Czy podczas weekendu można mówić o poniedziałku? Czy w środku lata wypada wspominać o innych porach roku? Czy lipiec to odpowiedni czas na opowiadanie o zimie?
Oczywiście! Podczas gdy jedni uwielbiają śnieg i towarzyszące mu ujemne temperatury, ci drudzy nie mogą doczekać się końca zimy. Można ją zarówno kochać, jak i nienawidzić, ale jedno jest pewne: zima ma w sobie magię, nutkę tajemnicy… Szczególnie w górach. Tatry zimą są piękne, Alpy jeszcze piękniejsze, więc na co czekać? Pakujemy sprzęt i jedzie.my! Tam czekać na nas będą wyjątkowe kurorty zimowe, najdłuższe trasy narciarskie i bezkonkurencyjny śnieg. Nie przepadasz za jazdą na nartach? To może snowboard? Nie martw się, że jeszcze nie umiesz – jazdy na rowerze też musiałeś się kiedyś nauczyć.
Odpoczywając od szaleństwa na stokach nie zapomnijcie o okularach przeciwsłonecznych i kremach z filtrem. Wbrew pozorom zimą podczas górskich wędrówek można się opalić tak jak podczas wakacji na Majorce.
Jeśli nie przepadacie za zimnem to nic straconego. Pomocne okaże się gorące bombardino, w skład którego wchodzą bita śmietana, ajerkoniak i oczywiście whisky! Tamtejsze imprezy również rozgrzeją niejednego zmarzlucha. I do tego te ceny! Wykupując wyjazd na narty przed rozpoczęciem sezonu zimowego, można sporo zaoszczędzić, a to niezwykle istotne zwłaszcza jeśli chodzi o studencką kieszeń.
– Ola, uczestniczka wyjazdów, zajawkowa blogerka
Najnowsze komentarze